malykazimierz.fotkoblog.pl

Dziękuje Wam wszystkim za życzenia  - az sie czloweikowi lepiej robi i pomagaja bo zdrowieje dzieki :*.

Co do "Obserwowanej" - pomalu,pomalu cos sie chyba zaczyna dziac ale to takim zolwim tempem ze chyba szybciej to ja zdaze wyzdrowiec moje panie ;)

Ale przechodząc do sedna całej sprawy dowiaduje sie tu ciekawszych rzeczy moja druga Ja (i uwaga tu podaje fikcyja ksywke by nie ujawnaic niczyich danych osobowych) czyli Lolkaa zaczela maic do Rafala - kumpla naszego obiektu zainteresowan ale uwaga tu sprawa byla mi wiadomo czemu, bo wczesniej ja razem omawialysmy (I tu mini dialog - nie porownywac z wczesniejsza rozmowa tamto to kompletna katastrofa hahahaha xd.

Lolkaa:Mam pewien patent na tego kolesia...

Ja:A mianowicie?

Lolka:A mianowicie to,ze trzeba rozkochac jakiegos jego kumpla ,ustawic sie z nim i wtedy ... [ nie dokonczyla wypowiedzi bo ja jej przerwalam jak zwykle]

Ja:Co dowiesz sie czegos o nim buhahahahahahahahahahaha! Smieszna jestes kolesie trzymaja ze soba sztame i nie rozgaduja plot na swoj temat do byle jakiej laski nawet do swojej hahahaha nie wytrzymam hahaha

Lolkaa:Ale Rafał jets inny , on jest poddatny na towarzystwo i on mnie lubi zrobiłby dla mnie wszystko widzisz ,ze oni cos ,no coś poprostu,cos ukrywaja i chcesz to wiedziec czy nie?!

Ja:Chce no chce!Ale chyba nie mowisz o Rafale?!

Lolka:No tak a czemu nie,on nigdy nie mail laski wiec latwo bedzie go zagadac i zdobyc od niego jakies info :D

Ja:Wez sie lecz !

Lolka:mhm.

Ja:Z reszta rob jak uwazasz jak cos z tego wyjdzie to w sumie nie bede zalowala tylko chodzi tu o jakis szacunek i honor ale ok.

Lolkaa:Lajtowo.

To w sumie najwazniejsza czesc tej konwersacji o Rafale .

Ale o co glownei mi chodzi wczoraj dowiedzialam sie tego co dzieje sie w szkoel jak mnie nie ma to o malo wlosy mi deba nie stanely kochane.

Jak juz wczesniej wspomnialam Lolka miala maic do Rafika ale w sprawie nam wiadomej natomiast chyba jest inaczej od poniedziaku cos tam cos tam sie miedzy nimi dzieje .

Gadaja jak zwykle to przeci nie jest grzech,ale tego czego sie dowiedzialam ,bylabym nawet sklonna nie uwierzyc bo znam ludzi wiem jakie bajki potrafia wymyslic ale znam Lolke i wiem ile w zyciu miala przygod .

Jej przygoda z Rafalem na wf-ie to najpierw maly flirt,z flirtu do przytulania a z przytulania do "weż mnnie na stole to ping ponga?!" - nie ja czegos tutaj nie czaje.

No to moze zaczne ten wf. jeszcze raz.

WF gdzies ok godziny 11:20

Tak , jego nie bylo,byl na wycieczce szkolnej mysle ,ze dla niego udanej ,gleboko w to wierze :D

Dluga przerwa sie konczy wszyscy wbijaja na hale gimnastyczna Lolka o dziwo ubiera stroj - brawa dla niej :D

Serdecznie gratulujemy .

Ponoc jeden wf. spedzily za kotara  grajac bodajze w siatke ;[.

Na drugiej godzinie wf mieli "razem" mozna tak powiedziec  .

Bo to Lolka caly czas do nich lazla i ich zaczepiala .

Gdy juz sie poszla przebrac jak to ona opisala : "W te czarna bluzke z dekolde no ta no wiesz ktora hmm... wiesz? "

Nie nie wiem a przynajmniej nie pamietam bo nie zwracam uwagi na babskie dekoldy ;/.

Ale facet jak pies poleci za pilka a jak ma dwie to juz w ogole siodme niebo , taki zadowolony byl Kumpel Rafika - Adam* , siedzial na lawce ciagle patrzyl czy bluzka Lolki jest wystarczajaco dopasowana i czy wystarczajaco duzo ciala odslania [choree - ogarnij sie facet! ;/]

Rafala na to nie wziela - ale tylko przy kumplach byl taki spokojny, bo zaraz jak poszli po pilke do ping ponga zaczal ja obejmowac i tulic,no i stalo sie to : "To wygladalo tak jakbysmy sie wywrocili tyle ,ze specjalnie - ej no wez nie to nie mozliwe i to jeszcze na stole do ping ponga .

Ta sytuacja kojazyla sie wszystkim ogladajcym z jednym,czulam sie dziwnie i fajnie.

Rafal jest super."

Zatkalo mnie to ostatnie - Rafal jest super?

Byly jeszcze inne superlatywy opisujace Rafala ale pomijam je.

Najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to , ze ich wpadke przytulania sie na ping pongu widzial nie kto inny jak tylko nasz wf-ista ,dobrze ,ze jest lajtowy Pozdrawiam z tej strony :D

Zdążył zrobic na nich tylko:"Eghmmm!" - i poszedł dalej.

Przerwa po wf-ie siedzilei ze soba i cieszyli sie tymi 15 minutami ale nie sami bo z jego kumplami ;>

Nie mam pojecie co z tego wyniknie.

Czy ona sie w nim zakochala?

Wątpie!

Może to tylko małe zauroczenie.

Wiem tylko ,ze zazdrosnica tworzy nowy oboz wojenny i trzeba walczyc , bo ma do nas wiecznie jakies glupawe gadki.

Wczoraj na wfie ,kiedy zobaczyla go stojacego kolo Lolki i faceta od wf-u dostala takiej furii , ze najpierw zaczela sie smiac a w szatni rozpaczliwie plakac.

Ok.

Rozumiem na 100% zakochane dziewczyny , ale jezeli odmowilas naprawde ladnemu chlopakowi,ktory Ci sie podobal,lubilas go no ale jednak cos Cie powstrzymalo od tego , zeby z nim byc.

On byl w niej batrdzo zakochany.

Do czasu.

W koncu czas leczy rany.

U niego nie trwalo to krotko ale juz jest po.

Takze dziewczyny to w szczegolnosci do Was - nie tylko my odczuwamy ból po stracie,odrzuceniu czy zerwaniu :D

A teraz lece przepisywać lekcje?

Jakieś plany na walentynki ?

Może stawiacie na 15.02 - dzień singla - piszcie pod zdjeciem ;]